Schumacher

Schumacher Lyrics

Song Schumacher
Artist Bezczel
Artist Szpaku
Album 8 Bila
Download Image LRC TXT
作词 : Bezczel feat. Szpaku
作曲 : Juicy
[Intro: Szpaku]
Ja to całkiem nowa głowa, jak patrze na was
W dupie mam co wypada, skacze wam po zasadach
Ciągle żółwia klepie z ziomem i nie chodzi o Hype
Jak klepaliśmy razem biedę to sklepiemy i hajs
(szkryy)
[Zwrotka 1: Szpaku]
Mówią do mnie artysto, jak bym czuł się kimś lepszym
Nie chce już gadać o rapie, więc unikam imprezki
Dużo prrr.. (kurwa)
Dużo presji na sobie, ciągle tu śledzą co robię
U mnie te fobie społeczne i to nie wyjdzie na dobre
Rozliczają mnie z ruchów, jak miałbym krzywdę im zrobić
Albo na krzywdzie zarobić, pierdole mam inne drogi
Parę miesięcy temu pite, bo sto koła pykło
Dziś każdy kolega i czekam na milion
Ja z inną banią bym rozjebał to wszystko
Chociaż tylko po to biegłem, żeby żyć za ten Hip-Hop
[Refren: Bezczel]
Oni chcą żebym zwolnił, wciskam do dechy gaz
Są zbyt nieudolni żeby dogonić nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swój czas
Gotowi do wojny, kładziemy na nich chuj
Oni chcą żebym zwolnił, wciskam do dechy gaz
Są zbyt nieudolni żeby dogonić nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swój czas
Gotowi do wojny, kładziemy na nich chuj
[Zwrotka 2: Bezczel]
Kiedy słyszę co dzieje się na scenie to za dupę znów ściska żal mnie
Jakie by miało znaczenie to gdybym pojechał po ksywkach centralnie
Mainstream, podziemie wystawia się tyłem do przodu, jak dziwka analnie
Ilu szczyli moim stylem jeszcze chce przewieść się sobie tak bezkarnie
Bezczel to coś więcej niż jebany zwiastun końca gry
Pełne ręce, brudne serce, krew gorąca, w żyłach wrze pot i łzy
Ślizgam się przez życie jak mój człowiek Zelo
Prawdy wyznać się nie wstydze, fałszu w sobie zero
Nie igraj z ogniem synek, bo puszcze cię z dymem tu w mig
Już kiedyś mówiłem o tym, że kiedy ja rapuje, to po mnie nie powinien nikt
Tutaj gdzie braci nie traci się, za to Judaszy ot tak
Jak jesteś kumaty nie muszę tłumaczyć co znaczy ten fakt
Nie muszę lamusów wyjaśniać, bo jaśnie lamus się wyjaśni wam sam już
I do wszystkich fałszywych kurew, które pisały czarny scenariusz mi
Jak jesteś jednym z tych zawistnych pedałów, Ty pało to wal się na ryj
Nie zwalniam, nigdy nie wiozę się pomału, bo mało mi, spełniam się w walce o styl
[Refren: Bezczel]
Oni chcą żebym zwolnił, wciskam do dechy gaz
Są zbyt nieudolni żeby dogonić nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swój czas
Gotowi do wojny, kładziemy na nich chuj
Oni chcą żebym zwolnił, wciskam do dechy gaz
Są zbyt nieudolni żeby dogonić nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swój czas
Gotowi do wojny, kładziemy na nich chuj
zuo ci : Bezczel feat. Szpaku
zuo qu : Juicy
Intro: Szpaku
Ja to ca kiem nowa g owa, jak patrze na was
W dupie mam co wypada, skacze wam po zasadach
Ci gle o wia klepie z ziomem i nie chodzi o Hype
Jak klepali my razem bied to sklepiemy i hajs
szkryy
Zwrotka 1: Szpaku
Mo wi do mnie artysto, jak bym czu si kim lepszym
Nie chce ju gada o rapie, wi c unikam imprezki
Du o prrr.. kurwa
Du o presji na sobie, ci gle tu ledz co robi
U mnie te fobie spo eczne i to nie wyjdzie na dobre
Rozliczaj mnie z rucho w, jak mia bym krzywd im zrobi
Albo na krzywdzie zarobi, pierdole mam inne drogi
Par miesi cy temu pite, bo sto ko a pyk o
Dzi ka dy kolega i czekam na milion
Ja z inn bani bym rozjeba to wszystko
Chocia tylko po to bieg em, eby y za ten HipHop
Refren: Bezczel
Oni chc ebym zwolni, wciskam do dechy gaz
S zbyt nieudolni eby dogoni nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swo j czas
Gotowi do wojny, k adziemy na nich chuj
Oni chc ebym zwolni, wciskam do dechy gaz
S zbyt nieudolni eby dogoni nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swo j czas
Gotowi do wojny, k adziemy na nich chuj
Zwrotka 2: Bezczel
Kiedy s ysz co dzieje si na scenie to za dup zno w ciska al mnie
Jakie by mia o znaczenie to gdybym pojecha po ksywkach centralnie
Mainstream, podziemie wystawia si ty em do przodu, jak dziwka analnie
Ilu szczyli moim stylem jeszcze chce przewie si sobie tak bezkarnie
Bezczel to co wi cej ni jebany zwiastun ko ca gry
Pe ne r ce, brudne serce, krew gor ca, w y ach wrze pot i zy
lizgam si przez ycie jak mo j cz owiek Zelo
Prawdy wyzna si nie wstydze, fa szu w sobie zero
Nie igraj z ogniem synek, bo puszcze ci z dymem tu w mig
Ju kiedy mo wi em o tym, e kiedy ja rapuje, to po mnie nie powinien nikt
Tutaj gdzie braci nie traci si, za to Judaszy ot tak
Jak jeste kumaty nie musz t umaczy co znaczy ten fakt
Nie musz lamuso w wyja nia, bo ja nie lamus si wyja ni wam sam ju
I do wszystkich fa szywych kurew, kto re pisa y czarny scenariusz mi
Jak jeste jednym z tych zawistnych pedao w, Ty pa o to wal si na ryj
Nie zwalniam, nigdy nie wioz si poma u, bo ma o mi, spe niam si w walce o styl
Refren: Bezczel
Oni chc ebym zwolni, wciskam do dechy gaz
S zbyt nieudolni eby dogoni nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swo j czas
Gotowi do wojny, k adziemy na nich chuj
Oni chc ebym zwolni, wciskam do dechy gaz
S zbyt nieudolni eby dogoni nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swo j czas
Gotowi do wojny, k adziemy na nich chuj
zuò cí : Bezczel feat. Szpaku
zuò qǔ : Juicy
Intro: Szpaku
Ja to ca kiem nowa g owa, jak patrze na was
W dupie mam co wypada, skacze wam po zasadach
Ci gle ó wia klepie z ziomem i nie chodzi o Hype
Jak klepali my razem bied to sklepiemy i hajs
szkryy
Zwrotka 1: Szpaku
Mó wi do mnie artysto, jak bym czu si kim lepszym
Nie chce ju gada o rapie, wi c unikam imprezki
Du o prrr.. kurwa
Du o presji na sobie, ci gle tu ledz co robi
U mnie te fobie spo eczne i to nie wyjdzie na dobre
Rozliczaj mnie z ruchó w, jak mia bym krzywd im zrobi
Albo na krzywdzie zarobi, pierdole mam inne drogi
Par miesi cy temu pite, bo sto ko a pyk o
Dzi ka dy kolega i czekam na milion
Ja z inn bani bym rozjeba to wszystko
Chocia tylko po to bieg em, eby y za ten HipHop
Refren: Bezczel
Oni chc ebym zwolni, wciskam do dechy gaz
S zbyt nieudolni eby dogoni nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swó j czas
Gotowi do wojny, k adziemy na nich chuj
Oni chc ebym zwolni, wciskam do dechy gaz
S zbyt nieudolni eby dogoni nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swó j czas
Gotowi do wojny, k adziemy na nich chuj
Zwrotka 2: Bezczel
Kiedy s ysz co dzieje si na scenie to za dup znó w ciska al mnie
Jakie by mia o znaczenie to gdybym pojecha po ksywkach centralnie
Mainstream, podziemie wystawia si ty em do przodu, jak dziwka analnie
Ilu szczyli moim stylem jeszcze chce przewie si sobie tak bezkarnie
Bezczel to co wi cej ni jebany zwiastun ko ca gry
Pe ne r ce, brudne serce, krew gor ca, w y ach wrze pot i zy
lizgam si przez ycie jak mó j cz owiek Zelo
Prawdy wyzna si nie wstydze, fa szu w sobie zero
Nie igraj z ogniem synek, bo puszcze ci z dymem tu w mig
Ju kiedy mó wi em o tym, e kiedy ja rapuje, to po mnie nie powinien nikt
Tutaj gdzie braci nie traci si, za to Judaszy ot tak
Jak jeste kumaty nie musz t umaczy co znaczy ten fakt
Nie musz lamusó w wyja nia, bo ja nie lamus si wyja ni wam sam ju
I do wszystkich fa szywych kurew, któ re pisa y czarny scenariusz mi
Jak jeste jednym z tych zawistnych pedaó w, Ty pa o to wal si na ryj
Nie zwalniam, nigdy nie wioz si poma u, bo ma o mi, spe niam si w walce o styl
Refren: Bezczel
Oni chc ebym zwolni, wciskam do dechy gaz
S zbyt nieudolni eby dogoni nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swó j czas
Gotowi do wojny, k adziemy na nich chuj
Oni chc ebym zwolni, wciskam do dechy gaz
S zbyt nieudolni eby dogoni nas
My dla nich niewygodni, bo wyprzedzamy swó j czas
Gotowi do wojny, k adziemy na nich chuj
Schumacher Lyrics
YouTube Results (More on YouTube)