Odwraca wzrok, zamyka drzwi Powoli skądś napływa wstyd Zamyka drzwi, a ty już wiesz Że będzie myśleć przez cały dzień Ach, jaki to był celny strzał, Tych kilka słów, tak prosto w twarz Znowu musiało tak być Jakbyś bez tego nie był sobą Zamyka drzwi, za późno jest By zrobić ten, ten jeden gest Ach, jaki to był celny strzał Tych kilka słów, tak prosto w twarz Jak to się mogło znów stać W pustym pokoju tkwisz sam Zupełnie sam Znów wszystko poszło nie tak Znowu musiało tak być Jakbyś bez tego nie był sobą Jakbyś bez tego nie był sobą Jakbyś bez tego nie był sobą Jakbyś bez tego nie był sobą Jakbyś bez tego nie był sobą Jakbyś bez tego nie był sobą Jakbyś bez tego nie był sobą